wtorek, 22 lutego 2011

Jaki aparat wybrać na początek?

Często takie pytanie zadają mi różni ludzie. Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego jaki dana osoba ma stosunek do fotografii oraz jakie zdjęcia zamierza robić. Jeśli przykładowy pan Iksiński potrzebuje dobrego aparatu ponieważ wyjeżdża na wakacje i chce mieć pamiątkę z podróży to dobry aparat kompaktowy powinien mu wystarczyć. Teraz są dostępne aparaty kompaktowe z matrycami porównywalnymi z tymi jakie mają lustrzanki. Zaletą takich aparatów jest fakt, że są małe, lekkie, poręczne i stosunkowo niedrogie.
Jeśli zaś pan Iksiński zamierza fotografować bardziej nazwijmy to "wyczynowo" to na pewno przyda mu się lustrzanka. Tego typu aparat to już jest droższe hobby - raz, że aparat kosztuje od kilku do kilkudziesięciu tysięcy a dwa że obiektywy również do tanich nie należą. Tutaj mamy dwa rozwiązania: kupić aparat nowy lub używany. Osobiście uważam, że lepiej jest kupić używany. A dlaczego? Ponieważ jest tańszy - i lepiej zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na zakup dobrego obiektywu. Dlaczego obiektyw jest taki ważny podczas zakupu lustrzanki? Sam aparat nie ma wbudowanego obiektywu a obiektywy zakupione w sklepie wraz z aparatem to tzw. kity (bądź kitowe) są to podstawowe obiektywy i nie posiadają zbyt dobrych właściwości optycznych. Większość fotografów po kilku miesiącach od momentu zakupu lustrzanki wraz z kitem przesiada się na bardziej profesjonalne obiektywy i jest to dodatkowy koszt, którego można uniknąć już na początku przy zakupie używanego aparatu. Oczywiście wszystko zależy od zasobności portfela Iksińskiego - jeśli stać go na nowy aparat to proszę bardzo.

piątek, 18 lutego 2011

Kadr i kompozycja w portretach - podstawy

Jeżeli zadajesz sobie pytanie jak sprawić aby dobrze pokazać modela/modelkę na fotografii to znaczy, że ten artykuł jest dla ciebie. Na początku trzeba uzmysłowić sobie, że fotografia jest jak muzyka. W muzyce za tło robi nam zazwyczaj piękna melodia, zgrabnie zagrana na ciekawie brzmiących instrumentach a na pierwszy plan wychodzi wokalista i tekst piosenki. W fotografii portretowej również mamy postać, która wraz z tłem stanowi nierozłączną całość. Naszym zadaniem jest tylko poznać odpowiednie fotograficzne nuty tak aby każdy element w kadrze miał swoje miejsce i aby nie było wrażenia, że znajduje się tam przypadkiem. Poniżej postaram się w dość prosty sposób opisać podstawy kadrowania fotografii.

Kadr - w kadrowaniu fotografii najważniejsze są cięcia oraz kompozycja. Często w amatorskich fotografiach spotykamy nieprzemyślane cięcia kadru np. ucięte ucho, ucięte stopy, ucięte palce itd... Wiadomo, że przy bliższych kadrach gdy chcemy pokazać daną osobę to coś musimy uciąć, kwestia tylko jak to zrobić? Ja stosuję się do prostej zasady - po pierwsze: nie tniemy w miejscach stawów (nadgarstki, kolana, łokcie itd.) i po drugie: główny motyw powinien być na zdjęciu cały. W fotografii portretowej najczęstszym błędem jest obcinanie ludziom uszu bądź kawałka głowy. Jeśli już trzeba uciąć głowę to najlepiej w połowie czoła - jeśli utniemy kadr za wysoko czyli tuż pod linią włosów będziemy mieli złudzenie optyczne, że model ma karykaturalnie wysokie czoło.

A teraz kilka słów na temat kompozycji. W przypadku gdy fotografujemy klasyczne popiersie to skupiamy się na tym aby oczy modela znajdowały się mniej więcej na wysokości 1/3 kadru od góry. Podobnie jest gdy fotografujemy postać z dalszej odległości - głowa powinna się znajdować na podobnej wysokości. OK a co z tłem? Tło nie powinno odwracać uwagi od fotografowanej postaci. Fotografia ma być prosta i czytelna a zatem wszelkie zbyt jasne punkty, zbyt dużo elementów w tle czy też zbyt dużo kolorów będzie działało na niekorzyść pracy. Najlepiej jest stosować w miarę możliwości jednolite tło a jak się nie da to wykorzystywać do niego dwa lub maksymalnie trzy elementy. A co jeśli w tle mamy zbyt dużo elementów? Mamy dwa rozwiązania: szukamy miejsca z jednolitym tłem lub ustawiamy wartość przysłony w naszym aparacie na jak najniższy tak aby głębia ostrości skupiła się wyłącznie na osobie, którą fotografujemy. Wtedy powstaje nam bokeh (obszar rozmyty), który przygasi wszelkie szczegóły w tle uwydatniając jednocześnie główny obiekt fotografowany czyli modela/modelkę.


Kolejną ważną informacją wpływającą na dobrą kompozycje w fotografii jest stosowanie mocnych punktów (jak na rysunku). W tych punktach wszelkie elementy znajdujące się na zdjęciu są bardziej wyraziste i łatwiej jest odczytać co jest motywem głównym zdjęcia. Tak samo wszelkie linie prowadzone lub przecinające mocne punkty będą się lepiej prezentowały w kadrze i nie będzie wrażenia fałszu ogólnej melodii fotografii.


Jak wiadomo, wszystkie zasady i reguły są stworzone po to aby je łamać. Z tym, że lepiej jest to robić świadomie. Znając podstawy wiemy w jaki sposób osiągnąć dany efekt. Czasami, którąś regułę możemy nagiąć w imię większego dobra. Dlatego nie jest powiedziane, że ucięte uszy czy palce jednoznacznie określają czy dany portret jest udany czy nie. Fotografia ma przede wszystkim intrygować i zatrzymywać - ale to też nie znaczy, że z zasad należy nie korzystać.

Mam nadzieję, że powyższy tekst przyda się Wam w praktyce i zaowocuje świetnymi pracami.

czwartek, 17 lutego 2011

Portrety Joanny i Natalii

W ubiegłym roku miałem przyjemność fotografować Joannę i Natalię.

Podczas sesji z Joanną Rejmoniak wizażem zajęła się Magdalena Pietrzak a za stylizacje odpowiedzialna była projektantka Dominika Maniek. Sesja odbyła się w Chorzowskim Parku jesienią ubiegłego roku.




Z Natalią sesja odbyła się na początku grudnia 2010. Zrezygnowaliśmy z wizażu ponieważ chcieliśmy postawić przede wszystkim na naturalność.





piątek, 11 lutego 2011

8 Poziomów zaawansowania fotografika

W świecie fotografii możemy spotkać 8 poziomów zaawansowania fotografa.

1. Poziom zerowy – prace na tym poziomie nie posiadają żadnych wartości artystycznych. Wykonane są przez osoby nie mające ze sztuką nic wspólnego. Widoczny jest brak: doświadczenia, umiejętności, jakiejkolwiek wizji i precyzji wykonania. W fotografii ten poziom określa autorów, którzy fotografują „bo muszą”. Muszą przykładowo, zrobić pamiątkowe zdjęcie na imprezie za pomocą telefonu komórkowego. Co jest w tym przypadku bardzo istotne to fakt, że dla tych osób sztuka jest niezrozumiała czy dziwna. Często na temat prac danego artysty używają sformułowań typu: „musiał się mocno najarać, aby stworzyć coś takiego” lub „ten koleś to jakiś psychol”.

2. Poziom niski – ten poziom posiadają osoby zaczynające zabawę z fotografią. Dopiero poznają poszczególne techniki i uczą się ich używać. Prace na tym poziomie są słabe i często krytykowane. Co powoduje u początkujących autorów szybkie zniechęcenie nowym hobby. Najczęściej posiadany sprzęt na tym etapie to: aparat kompaktowy lub tania lustrzanka.

3. Poziom średni – na tym poziomie pojawiają się pierwsze wyróżnienia i zachwyty. Niestety poziom prac ciągle jest nierówny. Zdarzają się zarówno zdjęcia dobre, a nawet bardzo dobre, ale większość jest po prostu słaba. Fotografik na tym poziomie szuka swojego stylu, inspiracji, odpowiedniej tematyki prac. Niektóre osoby na tym etapie uważają, że ich poziom jest o wiele wyższy. Lubią krytykować i pouczać innych.

4. Poziom dobry – poziom prac jest stabilny i wyrównany. Technika i umiejętności są doceniane przez bardziej doświadczone osoby. Pojawiają się częste wyróżnienia i pochwały. Zdarzają się sesje komercyjne dla indywidualnych klientów. Organizowane są pierwsze wystawy.

5. Poziom bardzo dobry – fotograficy z tego poziomu posiadają doskonałą technikę i umiejętności. Posiadają własny rozpoznawalny styl. Są doceniani przez krytyków. Pojawiają się coraz częstsze wyróżnienia, publikacje, zlecenia komercyjne i wystawy. Zaczynają uczyć innych.

6. Poziom mistrzowski – autorzy są doceniani zarówno w kraju jak i za granicą. Posiadają perfekcyjne umiejętności, innowacyjną technikę, duże doświadczenie i wiedzę na temat fotografii. Charakterystyczne dla ich prac są bardzo ciekawe wizje i sposób wykonania. Potrafią w świetny sposób łamać zasady panujące w fotografii. Ciekawym jest fakt, że osoby z tego poziomu są bardzo skromne – uważają, że ich dzieła są na poziomie od 2 do 4.

7. Poziom arcymistrzowski – ten poziom osiągają tylko wybitne jednostki, które posiadają fenomenalne umiejętności i wiedzę. Często są to osoby, które poświęcają całe życie dla swojej pasji. Posiadają kilkadziesiąt lat doświadczenia. Zadziwiają innych swoimi wizjami i odkryciami. Zapisują się w kartach historii. Często po śmierci stawiane są na ich cześć pomniki. Ich prace można oglądać w największych muzeach na świecie. Jak dotąd jest to najwyższy poziom osiągnięty przez człowieka.

8. Poziom ponadludzki – poziom ten pojawia się w głowach mistrzów i arcymistrzów. Jest to wizja obrazu doskonałego, do którego dążą, o którym marzą. Obraz doskonały to taki, który podoba się każdemu bez wyjątku. Jest to dzieło wprawiające widza w osłupienie, wywołujące długotrwały szok i zachwyt. Poziom ten nie jest osiągalny przez człowieka.

Wszelkie poprawki i sugestie do tekstu mile widziane.

wtorek, 8 lutego 2011

Backstage

W połowie sierpnia 2010 roku został zarejestrowany krótki film rejestrujący kulisy mojej sesji zdjęciowej. Sesja odbyła się w ruinach Cementowni Grodziec. Pozował Tidus a wizażem zajęła się Martyna.



Owoce sesji widoczne poniżej:







niedziela, 6 lutego 2011

Restart

Wraz z rokiem 2011 postanowiłem zrestartować mojego bloga i obiecuje, że zobaczycie tu dużo nowych postów w nadchodzącym czasie.

Na początek pokażę kilka zdjęć z dwóch ostatnich moich sesji zdjęciowych. Niedawno w domu urządziłem sobie małe studio fotograficzne. Na razie bardzo ale to bardzo skromne warunki do pracy ale lepsze to niż nic. Pierwszą sesje w tym roku wykonałem przesympatycznemu modelowi znanemu szerzej jako Ozzy Radosny. Ze dwa lata umawialiśmy się na sesje i w końcu udało nam się coś razem zrobić. Wyszło nam to dosyć mrocznie i jak się okazuje kontrowersyjnie jak zresztą widać na zdjęciach poniżej:



Dokładnie tydzień później wpadłem na pomysł wykorzystania do zdjęć folii malarskiej. Tym razem model pojawił się bardzo spontanicznie odpowiadając na moje równie spontaniczne ogłoszenie. Mateusz zagrał swoją rolę doskonale a efekt jaki uzyskaliśmy dzięki folii przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania.




W najbliższych dniach postaram się nadrobić zaległości i opowiedzieć co działo się w ubiegłym roku a działo się sporo.